Skandal związany z porwaniem rodziców Luisa Díaza wstrząsnął światem. Po 12 dniach uwięzienia władzom udało się sprowadzić ojca piłkarza Liverpoolu w bezpieczne miejsce, a kilka dni później mógł on obejrzeć dublet swojego syna w meczu z Brazylią. Gdy był już bezpieczny, Luis Manuel Díaz udzielił wywiadu telewizji Win Sports, w którym oświadczył, że marzeniem jego syna jest gra dla Barçy.
Ojciec skrzydłowego potwierdził kolumbijskiemu kanałowi, że marzeniem jego syna jest gra dla Barçy, ale okoliczności nie zostały jeszcze spełnione: "Jak dotąd (Luis) nie powiedział mi nic o Barcelonie, ale prawdą jest, że Luis jest fanem Barcelony i jego marzeniem byłoby tam trafić".
Luis Díaz był łączony z FC Barceloną zimą sezonu 2021/22. W tamtym okienku transferowym Barça chciała wzmocnić swój atak, a Kolumbijczyk był na jej liście. Luis Díaz ostatecznie podpisał kontrakt z Liverpoolem za 47 mln euro w tym samym okienku, w którym Barça zapewniła sobie usługi Ferrana Torresa za 55 mln euro plus zmienne.