Wreszcie nie zawiedli. Wreszcie rozgonili demony. Barca stanęła na wysokości zadania, wygrała z Porto i wraca do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Wszystko wskazuje na to, że wygra grupę i dostanie w 1/8 finału rewanż u siebie. Mecz z Antwerpią za 10 dni, emocje pucharowe dopiero w lutym i marcu, a w międzyczasie trzeba się skupić na lidze gdyż przed nami dwa arcyważne domowe pojedynki z drużynami z czołówki. Dziś na Stadion Olimpijski zawita Atletico, a za tydzień Girona. Interesują nas tylko dwa zwycięstwa. Swoisty nowy hiszpański Klasyk o 21:00.
Cholo Simeone niespecjalnie radzi sobie w wyjazdowych meczach z Barceloną. Nigdy nie wygrał na Camp Nou. W 2020 i 2021 roku wywoził remisy, ale następnie były porażki: 4-2 i 1-0 (gol Ferrana Torresa). Teraz Atletico przyjeżdża jako sąsiad Barcy w tabeli, "Materace" mają 31 punktów w 13 meczach, a Barca tyle samo w 14 meczach. Prowadzący duet Real Madryt & Girona zgromadzili aż 38 punktów w 15 meczach, więc podział punktów w dzisiejszym szlagierze będzie de facto porażką dla obu ekip. Barca ma u siebie bilans 6-0-1 (jedyna porażka oczywiście z Realem), a Atletico na wyjazdach gra w kratkę (3-1-2), ostatnio przegrali na Gran Canarii z Las Palmas.
Ter Stegen i Gavi to wielcy nieobecni dzisiejszego starcia. Goście przyjeżdżają bez Lemara i Barriosa. Jak zatem zagrają obie ekipy? W bramce gospodarzy stanie Inaki Pena. W obronie Araujo, Kounde, Inigo Martinez i Cancelo? Całkiem możliwe. W drugiej linii niemal na pewno Pedri, Gundogan i de Jong (Oriol Romeu na dobre stał się rezerwowym). Wreszcie w ataku Raphinha, Lewandowski i Joao Felix. Atletico będzie straszyć duetem Griezmann - Morata, ten pierwszy ma 9 bramek i asystę, ten drugi 7 goli i asystę w La Liga. 602 mecz w Atletico rozegra raptem 31-letni Koke, który już śrubuje rekord największej ilości meczów w historii "Los Colchoneros". Z drugiej strony Griezmannowi brakuje tylko trzech bramek by być najlepszym strzelcem w historii ekipy z Madrytu.
Barca od września nie strzeliła więcej niż dwóch goli w jednym meczu i dziś niewiele wskazuje na to by coś miało się zmienić. Kluczem do zwycięstwa będzie dobra defensywa i strzelenie bramki na 1-0. Strata punktów powiększyłaby dystans do prowadzącej dwójki do niebezpiecznych rozmiarów. Kontuzje Ter Stegena i Gaviego to bolesne ciosy, ale pozostali są zdrowi i trzeba z tego skorzystać, tak samo jak z faktu, że po tym meczu będzie pełen tydzień odpoczynku i spokojnych treningów. Miejmy nadzieję na podtrzymanie korzystnej serii przeciwko Atletico i wejście w grudzień z dobrymi nastrojami.
FC Barcelona - Atletico Madryt, Estadi Olimpic, 03.12.2023 godz.21:00
Sędziuje: Sanchez Martinez