Ferran Torres stracił na znaczeniu w ostatnich meczach Barçy w obliczu dobrej formy Joao Félixa i powrotu do zdrowia Raphinhii i byłby otwarty na ewentualną zmianę drużyny w perspektywie krótko- lub średnioterminowej, jak donosi AS. Zbliżające się przybycie Vitora Roque w zimowym okienku transferowym również doprowadzi do większej konkurencji z przodu, a Ferran nie wykluczyłby opuszczenia klubu, jeśli nadarzy się atrakcyjna okazja. Odejście dyrektora ds. futbolu Mateu Alemanyego, głównego architekta jego pozyskania, oraz słabe relacje między agentami byłego gracza Manchesteru City a sztabem szkoleniowym Xaviego Hernándeza są dwoma innymi czynnikami, które mogą sprawić, że Ferran Torres postanowi zmienić otoczenie.
Warto pamiętać, że zawodnik ma kontrakt z FC Barceloną do 2027 roku, z klauzulą w wysokości miliarda euro, a jego celem jest występ w reprezentacji narodowej na Mistrzostwach Europy latem przyszłego roku. Jeśli jego rola w Barcelonie będzie nadal maleć, może stracić swoje miejsce, a za nic w świecie nie chce przegapić międzynarodowego turnieju.
Wyniki Ferrana Torresa również spadły w porównaniu z początkiem sezonu, kiedy to zaliczył kilka wybitnych występów. Do tej pory zgromadził pięć bramek i dwie asysty w 19 meczach, które rozegrał między La Ligą a Ligą Mistrzów. Zawodnik chce zdecydować o swojej przyszłości i zobaczymy, czy postanowi odejść w styczniowym okienku transferowym.