W szatni FC Barcelony panuje zamiłowanie do wielu dyscyplin sportowych, a w drużynie jest piłkarz, który uwielbia NFL. Jest nim Iñigo Martínez; środkowy obrońca wyznał to w wywiadzie dla DAZN. Zawodnik powiedział w nim: "Staram się śledzić [NFL], za każdym razem, gdy mogę, staram się oglądać" i zapewnił: "To sport, którym jest bardzo skomplikowany, bardzo ciężko analizują przeciwnika. Widziałem kilka filmów dokumentalnych o tym, jak oglądają i studiują zagrania, a wszystko opiera się na fakcie, że jest to zespół, nawet jeśli są dwa składy, jedni bronią, a inni atakują, jest to drużyna i wszyscy idą razem jako jeden. Każdy musi znać wszystkie zagrania, jest ich tysiąc i właśnie w tym widać siłę drużyny, która ma być zjednoczona, z liderem na boisku, którego trzeba słuchać i prawda jest taka, że to sport, który lubię. Jest krótki, ponieważ jest wiele kontuzji i dużo uderzeń, ale jest logiczny i prawda jest taka, że jest to sport, który zawsze mnie pociągał".
Zapytany o swoje preferencje Iñigo nie wahał się zadeklarować: "Jestem fanem Mahomesa i prawda jest taka, że zawsze go uwielbiałem, wcześniej byłem fanem Brady'ego, ale teraz jestem bardzo za Mahomesem".
Na koniec powiedział nt. Barçy: "Nie wiem, czy jest ktoś w szatni, komu [NFL] mogłoby się spodobać, ale w Athleticu miałem kolegę z drużyny, z którym rozmawialiśmy o akcjach czy meczach. Aitor Paredes był wielkim fanem, bardzo mu się podobało i myślę, że nadal ogląda".