Sergi Roberto miał otwarte drzwi do kontynuowania kariery w Barcelonie przez kolejny rok. Kapitan spotkał się nawet z Xavim Hernándezem, aby sfinalizować warunki tej kontuynuacji. Niespodziewana informacja o odejściu trenera 30 czerwca sprawiła jednak, że jego przyszłość stanęła pod znakiem zapytania. W rzeczywistości, jak dowiedział się AS, klub nie ma zamiaru przedłużać kontraktu wychowanka o kolejny rok, więc wszystko wskazuje na to, że odejdzie on wraz z trenerem.
Przypominamy, że latem ubiegłego roku nie było pełnej zgody co do pozostania Sergiego Roberto. To Xavi bardzo mocno nalegał na przedłużenie z nim kontraktu na kolejny sezon argumentując, że jego rola będzie bardzo ważna w szatni, zwłaszcza biorąc pod uwagę liczbę młodych zawodników w składzie. Wychowanek ułatwił operację, akceptując znacznie niższą pensję, jedną z najniższych w drużynie, zdając sobie sprawę z problemów finansowych klubu.
Kontuzje jednak nie pomogły Sergiemu Roberto w tym sezonie: jego rola w drużynie jest niewielka, przynajmniej na boisku.
Przy tak słabych wynikach i pomimo jego roli w adaptacji młodszych zawodników wszystko wskazuje na to, że zawodnik z Reus zakończy swoją przygodę w FC Barcelonie tego lata po czternastu sezonach spędzonych w pierwszej drużynie.