Podczas gdy Barça wciąż rywalizuje w dwóch rozgrywkach - cały czas ma szansę na walkę o La Ligę , a dzisiaj zagra z Napoli w 1/8 finału Ligi Mistrzów - prezydent Barçy Joan Laporta i dyrektor sportowy Deco pracują nad planami na przyszły sezon. W poniedziałek obaj odbyli osobne spotkania, Laporta z agentem Flicka, według MD, a Deco z przedstawicielami United, według Jijantes.
Ale to nie koniec, kolumbijska strona internetowa El Heraldo ujawniła również, że w zeszłym tygodniu prezydent spotkał się z agentem napastnika Liverpoolu Luisa Diaza, Carlosem Van Strahlenem. Laporta chciał poznać sytuację kontraktową kolumbijskiego piłkarza, który ma umowę z Anglikami do czerwca 2027 roku. Kiedy jednak powiedziano mu, ile Liverpool żąda za Luisa Díaza (od 120 do 140 milionów), sam Laporta szybko odpowiedział: "To niewykonalne".
Kilka dni temu brytyjska gazeta The Sun wskazała, że "Luis Díaz jest na dobrej drodze, aby być najważniejszym odejściem Liverpoolu w letnim okienku". Według mediów zespół pozwoliłby mu odejść, gdyby nadeszła ważna oferta, która odpowiadałaby kwocie potrzebnej na przedłużenie umowy ze swoją wielką gwiazdą, Mohamedem Salahem (kontrakt wygasa w czerwcu 2025 r.). The Reds chcą również zatrzymać Trenta Alexandra-Arnolda i Virgila van Dijka.
Luis Díaz, który dołączył do The Reds za 45 milionów euro plus zmienne, ma kontrakt z Liverpoolem do lata 2027 roku i przy kilku okazjach mówił, że jest szczęśliwy i chce zostać, ale być może odejście Jurgena Kloppa zmieni zdanie Kolumbijczyka.