Plan Roberto De Zerbiego z Ansu Fatim szedł gładko, dopóki napastnik nie doznał kontuzji pod koniec listopada. Teraz, gdy wrócił do zdrowia, Ansu będzie chciała w końcówce sezonu pokazać się z jak najlepszej strony, choć tak naprawdę wszystko wskazuje na to, że zostanie wypożyczony na kolejny sezon. Trener ufa zawodnikowi i uważa, że misja jest niespełniona. Ze swojej strony Barça czeka z podjęciem ostatecznej decyzji, ale problemy z finansowym fair play również prowadzą do nowego wypożyczenia napastnika.
Już w sierpniu, gdy De Zerbi przekonywał Ansu do przejścia do Brighton, trener powiedział mu, że plan przewiduje kilka miesięcy adaptacji na wszystkich poziomach, aby od stycznia Fati miał już optymalny poziom intensywności. A faktem jest, że Premier League wymaga wiele pod względem rytmu.
Włoski trener dawkował minuty Ansu, który od października zaczął zyskiwać na znaczeniu, dopóki nie pojawiła się przeklęta kontuzja, które zatrzymała go na ponad dwa miesiące. Teraz Ansu jest ponownie gotowy, ale sezon jest w końcowej fazie i trudno będzie mu mieć wystarczająco dużo czasu, aby odbudować się.
Zaufanie De Zerbiego do skrzydłowego jest wysokie. Do tego stopnia, że niejednokrotnie zabierał go na kolację, aby powiedzieć mu, że pod jego skrzydłami wróci do swojej najlepszej formy. Dla włoskiego trenera Fati jest śpiącym olbrzymem, a Roberto pracuje nad tym, by go "obudzić". Mając na uwadze przyszły sezon, pomysł jest taki, że Brighton spróbuje zabezpieczyć usługi napastnika na kolejne miesiące. Kontuzja pokrzyżowała plany, ale trener jest przekonany, że pod jego wodzą Ansu znów "eksploduje".
Jest jeszcze jeden scenariusz do rozważenia. Brytyjski klub chce przedłużyć kontrakt z De Zerbim, ale w przypadku jego odejścia, trener chętnie zabrałby ze sobą Ansu i dalej pracował nad jego powrotem do formy.
Barça postanowiła poczekać i zobaczyć, jak zakończy się sezon, ale nie ukrywa, że sytuacja fair play może doprowadzić do nowego wypożyczenia napastnika, chociaż będziemy musieli również wysłuchać opinii nowego trenera.