Frenkie de Jong nie zagra już w tym sezonie dla Barçy. Holenderski pomocnik doznał kontuzji kostki w meczu z Realem Madryt. To już trzeci uraz Holendra w tym sezonie i zobaczymy, jak poradzi sobie na zbliżających się Mistrzostwach Europy.
Pracując nad powrotem do zdrowia, Holender stał się tematem plotek na temat swojej przyszłości. Xavi niejednokrotnie wyjaśniał w sali prasowej, że dla niego de Jong jest niezbędny, ale wszyscy w klubie wiedzą, że Holender jest na liście transferowej i że dyrekcja sportowa przeanalizuje transfer, jeśli wpłynie za niego dobra oferta.
De Jong ma kontrakt z Barcą do 30 czerwca 2026 r., a podpisałgo w październiku 2020 r., u szczytu pandemii koronawirusa, z poprzednim zarządem Josepa Marii Bartomeu. Holender przyjął wówczas obniżkę wynagrodzenia w zamian za odzyskanie tych pieniędzy w ostatnich latach swojego kontraktu. Dlatego jest jednym z najdroższych zawodników klubu.
Ze względu na koszt kontraktu i fakt, że wygasa on w 2026 roku, dyrekcja sportowa nawiązała kontakt z przedstawicielem zawodnika w październiku ubiegłego roku. Biorąc pod uwagę wiek gracza, 26 lat, pomysłem Deco, który załagodził relacje z zawodnikiem i jego agentem po próbie nakłonienia Holendra przez Mateu Alemanyego do opuszczenia klubu w 2022 roku, było zaoferowanie de Jongowi przedłużenia kontraktu. Jednak bez wzrostu wynagrodzenia, ale raczej z nową korektą.
Zawodnik wciąż nie odpowiedział na pierwszą propozycję Deco i woli poczekać. Jeśli nie będzie chciał przedłużyć kontraktu, klub zdecyduje się na sprzedaż ze względu na jego pensję, ponieważ pozostały mu tylko dwa lata kontraktu i dlatego, że jest jednym z graczy wzbudzających zainteresowanie na rynku, za którego można zarobić dobrą sumę pieniędzy. Bayern Monachium i angielskie kluby to potencjalne miejsca docelowe dla de Jonga.
Pozycja zawodnika pozostaje jednak taka sama jak kilka miesięcy temu. I taka sama jak dwa lata temu, gdy do odejścia namawiał go Mateu Alemany po tym, jak klub otrzymał dużą ofertę z Manchesteru United. De Jong nie chce odchodzić z Barçy. Czuje się dobrze w klubie i w mieście i chce wypełnić podpisany kontrakt. Na razie nie chce też rozmawiać o przedłużeniu umowy.
