Thiago Motta jest jednym z trenerów-objawień tego sezonu ze względu na świetne wyniki, jakie notuje we włoskiej Serie A ze swoją drużyną, Bologną, która walczy obecnie o trzecie miejsce w rozgrywkach. Były gracz Barçy jest nawet wymieniany jako poważny kandydat do zastąpienia Maxa Allegriego, który został zwolniony przez Juventus. Nie było jednak jeszcze oficjalnego potwierdzenia, że podpisał kontrakt z Juventusem, co sam wczoraj wyjaśnił.
W tym kontekście ktoś z zewnątrz podsunął nazwisko Thiago Motty komuś ważnemu w Barcelonie, aby został wzięty pod uwagę, jeśli Xavi Hernández zostanie ostatecznie zwolniony, co wydaje się być życzeniem prezydenta. Zobaczymy, czy tak się stanie, czy nie i czy nadal będzie utrzymywał dobre relacje z ludźmi, którzy są teraz w klubie.
Tymczasem wczoraj okazało się, że jeden z trenerów, który był brany pod uwagę jako następca Xaviego, gdy ten zapowiedział, że odejdzie 30 czerwca, od lipca będzie wolny. Roberto De Zerbi miał jeszcze jeden sezon z Brighton, ale włoski trener ostatecznie ogłosił wczoraj, że za obopólną zgodą zerwano to zobowiązanie. Jest teraz wolny.