Nie korygujcie monitorów, w tytule newsa nie ma literówki. Dyżurny statystyk Blaugrana.pl zrobił sobie mały, dwuletni urlop, ale wraca i w ciągu najbliższego miesiąca podsumuje statystycznie schyłek Koemana i cały okres Xaviego na ławce Barcelony. Zaczynamy od fascynującego pod kątem statystycznym, pełnego anomalii sezonu 21/22 - pierwszego po odejściu z Barcelony Leo Messiego.
Bilans
Przygotowując to podsumowanie wziąłem pod uwagę mecze: La Liga, Ligi Mistrzów, Ligi Europy, Copa Del Rey oraz Superpucharu Hiszpanii. Bilans zwycięstw, remisów i porażek oraz stosunek bramek w poszczególnych rozgrywkach prezentuje się następująco:
Liga 21-10-7 68:38
UEFA 4-4-4 12:17
Copa del Rey 1-0-1 4:4
Superpuchar 0-0-1 2:3
Camp Nou
13 zwycięstw
5 remisów
7 porażek
Wyjazdy i mecze na neutralnym terenie
13 zwycięstw
9 remisów
6 porażek
Łącznie Barcelona w rozgrywkach 21/22 rozegrała 53 spotkania (o jedno mniej niż w 20/21), z czego 26 wygrała, 14 zremisowała, a 13 przegrała (dwie porażki więcej niż w poprzednim sezonie). Ogólny bilans bramkowy wynosi 86-62, co oznacza, że w jednym spotkaniu piłkarze Barçy strzelali średnio 1,62 bramki, tracąc przeciętnie 1,17 gola. Pierwszy raz od sezonu 04/05 nie udało się przekroczyć bariery 100 bramek we wszystkich rozgrywkach (wówczas również Blaugrana strzeliła 86 goli, ale rozgrywając 6 spotkań mniej). Średnia strzelonych goli była najgorsza od sezonu 87/88. Średnia goli straconych była najgorsza co najmniej od sezonu 70/71, na którym póki co kończą się moje archiwalne opracowania statystyczne.
Minuty
W wyżej wymienionych rozgrywkach Barcelonę reprezentowało 38 zawodników (jedenastu więcej niż we wcześniejszym sezonie!!), co jest prawdopodobnie rekordem w historii Klubu. Ronald Koeman i Xavi oprócz zawodników z pierwszej drużyny sięgnęli po Emersona, Demira, Gaviego, Balde, Ez Abde, Iliasa, Jutglę, Alvaro Sanza, Pedrolę oraz Marmola. Spośród piłkarzy z drużyny rezerw najwięcej... 3092 minuty zaliczył Gavi. Mika Marmol wszedł na boisko w doliczonym czasie jednego z meczów ligowych i zgodnie z przyjetą nomenklaturą zaliczyłem mu minutę w pierwszej drużynie Barcelony (11 piłkarzy gra w meczu 90 minut co daje łącznie 990 minut, uwzględnianie doliczonego czasu byłoby sztuką dla sztuki i karkołomnym zadaniem, zmiany wykonane w 90 minucie lub później są w statystykach zapisywane w ten sam sposób: 89 minut dla piłkarza schodzącego i 1 minuta dla piłkarza wchodzącego na boisko). Marmol tym samym wyrównał "osiągnięcie" Cristiana Hidalgo, który w sezonie 05/06 również zaliczył epizod w doliczonym czasie i był to jego jedyny występ w barwach FC Barcelony. Przez ostatnie 50 lat ponad 50 piłkarzy zagrało dla Barcelony przez mniej niż 90 minut.
Najczęściej eksploatowanym graczem został Mar-Andre Ter Stegen. Bramkarz Dumy Katalonii spędził na boiskach aż 4560 minut w 50 spotkaniach. Oto jedenastu piłkarzy o największej liczbie rozegranych minut we wszystkich rozgrywkach (tolerancja wynosi +/- 20 minut):
4560 Ter Stegen
4421 Busquets
3893 Jordi Alba
3529 Frenkie de Jong
3271 Araujo
3103 Pique
3092 Gavi
2809 Eric Garcia
2493 Depay
2059 Ferran Torres
2040 Dest
Czołówka poszczególnych rozgrywek:
La Liga
3240 Ter Stegen
3202 Busquets
2648 Jordi Alba
UEFA
1080 Ter Stegen
915 Jordi Alba
910 de Jong
Copa del Rey
210 Alves, Jordi Alba, Busquets
Mecze
Ter Stegen i Busquets rozegrali 36 spotkań w lidze hiszpańskiej, Gavi dwa mniej. Ter Stegen, Busquets i de Jong zagrali we wszystkich 12 meczach europejskich pucharów.
Najwięcej rozegranych spotkań:
51 Busquets
50 Ter Stegen
47 Gavi, de Jong
Bramkarze
W trakcie omawianego sezonu na bramce Barcelony stało 2 różnych golkiperów. Marc-Andre Ter Stegen rozegrał w sumie 50 spotkań i wpuścił w nich 58 bramek, co daje średnią 1,16 wpuszczonej bramki na mecz. 15 razy (30%) zachowywał czyste konto. Neto dostał szansę w 3 meczach, wpuszczając łącznie 4 bramki.
Strzelcy
22 piłkarzy Barcelony (trzech więcej niż w poprzednim sezonie) strzeliło w rozgrywkach 2021-22 86 bramek, ani razu nie wyręczył ich legendarny own goal - taka sytuacja miała miejsce pierwszy raz od sezonu 2000/01. Najlepszymi strzelcami zostali Depay i Aubameyang - obaj we wszystkich rozgrywkach uzbierali szokująco niską liczbę 13 trafień - jako jedyni zresztą zanotowali dwucyfrową ilośc trafień. Gorszy wynik był w sezonie 85/86 gdy Schuster strzelił tylko 12 bramek. Najwięcej bramek w lidze hiszpańskiej strzelił Depay - autor 12 trafień. W europejskich pucharach Pique, Ferran i Aubameyang uzbierali po dwa gole. Dest, Eric Garcia, Lenglet, Mingueza i Adama Traore to jedyni piłkarze z pola, którzy rozegrali minimum 500 minut i nie zdobyli ani jednej bramki.
Wszyscy strzelcy w poszczególnych rozgrywkach:
La Liga
12 - Depay
11 - Aubameyang
6 - Luuk de Jong
4 - Araujo, Fati, Ferran
3 - Frenkie de Jong
2 - Sergi Roberto, Alba, Busquets, Nico, Braithwaite, Gavi, Coutinho
1 - Alves, Pique, Puig, Dembele, Aguero, Ez Abde, Jutgla
UEFA
2 - Pique, Ferran, Aubameyang
1 - Alba, Busquets, Frenkie de Jong, Depay, Pedri, Fati
Copa + Supercopa
1 - Pedri, Dembele, Fati, Ferran, Luuk de Jong, Jutgla
W sezonie 20/21 nie było żadnego hat-tricka, a w omawianym 21/22 jeden - popisał się nim Aubameyang z Valencią.
55 bramek padło po uderzeniu prawą nogą, 13 strzelono lewą nogą, 17 zdobyto uderzeniem głową, a jednego gola Aubameyang strzelił pleacami. Pierwszy raz od sezonu 16/17 strzelono więcej goli prawą niż lewą nogą.
Asystenci
Poniższe liczby wynikają z obserwacji autora i są całkowicie niezwiązane ze statystykami pochodzącymi z innych źródeł.
Zawodnicy Barcelony zanotowali 63 asysty (12 mniej niż we wcześniejszym sezonie!), tj. bezpośrednie podania, po których zdobywane były bramki. Najlepszy w tym elemencie okazał się Dembele, 13 razy we wszystkich rozgrywkach otwierając kolegom drogę do bramki.
La Liga
13 - Dembele
10 - Alba
UEFA
2 - Frenkie de Jong, Adama Traore, Ferran
Szczegółowe analizy powtórek telewizyjnych pozwoliły stworzyć unikatową statystykę uwzględniającą zawodników, którzy brali udział w akcji bramkowej, lecz nie zapisano na ich koncie asysty. Pomysł ten wywodzi się z faktu, iż często pomijane są zasługi piłkarzy, którzy wypracowują idealne sytuacje kolegom, lecz okoliczności nie pozwalają zapisać im „normalnych” asyst. Jak się okazało, rozkład ilości „wypracowanych” bramek nie jest równomierny i przypadkowy, zatem w głównej mierze zależał od dyspozycji danego zawodnika i na jego podstawie można w pewnym sensie określić wpływ poszczególnych piłkarzy na grę w ofensywie całej drużyny. Innymi słowy, nie należy twierdzić, że zależał od szczęścia, lecz był pochodną częstotliwości wykonywania przez danego zawodnika określonych zagrań, przynoszących drużynie wymierne korzyści. Podobne statystyki tworzą od niedawna polskie media, nazywając je "asystami drugiego stopnia".
Jako „udział w akcji bramkowej” liczono: wywalczenie rzutu karnego/wolnego, po którym padła bezpośrednia bramka; podanie poprzedzające asystę (jeżeli takie nastąpiło), strzał, którego dobicie przyniosło bramkę, przecięte podanie/zablokowany strzał, po którym piłka trafiła do przyszłego strzelca, sprokurowanie gola samobójczego w wykonaniu przeciwnika oraz podanie, które nie otwiera przyszłemu strzelcowi bezpośredniej drogi do bramki.
Oto czołówka „rozszerzonej” punktacji kanadyjskiej, uwzględniającej gole, asysty oraz „udziały” w akcjach bramkowych:
21 - Alba, Depay, Dembele
17 - Frenkie de Jong
15 - Aubameyang
14 - Ferran
12 - Gavi
10 - Pedri
Liczby te są szokująco niskie. Dla porównania, Messi w latach 2007-2021 notował średnio 78 punktów w rozszerzonej punktacji kanadyjskiej na sezon. Rakitić miał lepszy wynik niż Alba, Depay i Dembele w 4 ze swoich 6 sezonów w Barcelonie. Henrik Larsson i Arda Turan w swoich najlepszych sezonach uzbierali 25 punktów, a Coutinho 23. Cesc Fabregas miał kolejno: 44, 34, 48 punktów.
Czołówki powyższej punktacji dla poszczególnych rozgrywek:
La Liga
20 - Depay
18 - Dembele
16 - Alba
UEFA
5 - Frenkie de Jong
4 - Ferran
W większości statystyk nie ma różnicy pomiędzy golami strzelanymi z kilku metrów do pustej bramki, a tymi uzyskanymi po kilkudziesięciometrowych rajdach. Marginalizowane są również trafienia z rzutów karnych. Co jednak w przypadku, gdy strzelającym karnego jest sam poszkodowany i faul przeciwnika „ukradł” mu splendor zdobycia bramki z gry? Poniższe zestawienie wychodzi temu naprzeciw, pokazując ilość wszystkich asyst i bramek wypracowanych, w tym wypracowanych samemu sobie:
19 - Dembele
18 - Alba
13 - Frenkie de Jong
W całym sezonie padły 4 bramki bez asysty pierwszego i drugiego stopnia (dobitki własnych strzałów, gole z karnych po strzale faulowanego itp.) - trzy strzelił Depay, a jednego Puig. Jedną asystę drugiego stopnia zaliczył Ter Stegen - to bardzo rzadkie wydarzenie (choć mogłoby się wydawać, że od czasu do czasu padają gole gdy Ter Stegen poda i kolejne podanie będzie asystą - padają, ale raz na dwa/trzy sezony).
Kartki
20 zawodników Barcelony otrzymało w sezonie 21/22 124 (dwadzieścia osiem więcej niż przed rokiem) żółtych i 6 (dwie więcej) czerwonych kartek. Wyrzuceni z boiska byli Eric Garcia (dwukrotnie), Alves, Pique, Frenkie de Jong i Gavi.
Bonus
Ponownie sprawdziłem odległości, z których piłkarze Barcelony strzelali bramki. Nie miałem do dyspozycji profesjonalnego sprzętu, więc poniższe wyliczenia mają raczej charakter ciekawostki, lecz być może posłużą one za pomocną informację, zwłaszcza w perspektywie zestawienia ich z wynikami w poprzednich i nadchodzących sezonach.
86 goli strzelonych przez piłkarzy Blaugrany zostało zdobyte średnio z 8,68 metra (20cm bliżej niż we wcześniejszym sezonie). 9 z nich (tylko 10,47%) strzelono po uderzeniach zza pola karnego. Poniżej średnia odległość od bramki tych strzelców, którzy osiągnęli pułap 5 goli (wszystkie wyniki w metrach):
12,33 - Fati
11,4 - Pedri
10,31 - Depay
9,71 - Ferran
7,54 - Aubameyang
7,14 - Luuk de Jong
Podsumowanie
Pierwszy sezon po odejściu z klubu Messiego. Brak awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Zero trofeów. Beznadzieja strzelecka. Siedem porażek na Camp Nou... W okresie 2010/11 - 2019/20 (10 sezonów) Barca przegrała łącznie 13 spotkań na własnym stadionie!! (maksymalnie dwa na sezon). W trzech kolejnych sezonach: 15. Pierwszy raz od sezonu 97/98 bilans bramkowy w europejskich pucharach był ujemny. To był z pewnością sezon do zapomnienia.