Ansu Fati może być jednym z zawodników, którzy mogą ułatwić przybycie Jeremy'ego Frimponga do FC Barcelony. Frimpong bardzo podoba się Flickowi, a Barça już pracuje nad znalezieniem rozwiązania dla jego transferu. Potwierdził to David Bernabéu w programie La Posesión, który stwierdził również, że działania Barçy na rynku są na razie „sparaliżowane” przez finansowe fair play. Holenderski zawodnik był jedną z największych sensacji Bundesligi, kończąc wyjątkowy sezon z Bayerem Leverkusen, który pozostał niepokonany do końca rozgrywek.
Frimpong jest kluczowym zawodnikiem dla Xabiego Alonso, choć jego ewentualne odejście nie jest wykluczone, jeśli jakiś klub zapłaci wysoką kwotę transferową. Barça ma teraz trudności z rozpoczęciem negocjacji, ale Flick bardzo go lubi i możliwe będzie ułatwienie transferu, włączając niektórych graczy w operację.
Pierwsze nazwisko to Ansu Fati. "Wydaje się, że Bayer byłby otwarty na włączenie graczy w operację. I w tym sensie uwaga, ponieważ kilka dni temu było podejście do Ansu Fatiego. Propozycja wypożyczenia lub niedrogiego transferu. 10-15 milionów. Barça uważa, że Ansu jej nie zaakceptuje, ponieważ chce spędzić presezon z Flickiem", dodaje David Bernabéu.
Operacja jest skomplikowana, ponieważ napastnik wrócił do Barcelony z zamiarem przekonania Flicka. Po wypożyczeniu do Brighton, gdzie nie odegrał takiej roli, na jaką liczył, zawodnik chce spędzić z Niemcem presezon. To sprawiłoby, że dla Bayeru Leverkusen byłoby już za późno i chociaż podpisanie kontraktu z Frimpongiem jest obecnie jednym z głównych życzeń nowego trenera, głównym problemem, poza zasadą 1:1, jest jego zbyt wysoka wartość rynkowa. Według Transfermarkt wynosi ona 50 milionów euro.
Ansu mógłby ułatwić przybycie Holendra, np. dzięki wypożyczeniu, które obniży koszty lub ułatwi warunki. Ansu nie chce być jednak kartą przetargową. Jeśli chodzi o obrońców, Barça liczy na Balde i Héctora Forta, a możliwe jest też pozostanie Cancelo czy powrót Juliána Araujo.