Nie jest tajemnicą, że Jonathan Tah jest bardzo lubiany w Barcelonie, zwłaszcza przez Hansiego Flicka. Choć pozycja środkowego obrońcy wydaje się być obecnie obsadzona, klub pracuje nad wzmocnieniem składu na przyszłość. W tym sensie niemiecki zawodnik zdecydował się już nie przedłużać kontraktu z Bayerem Leverkusen i dlatego wyłania się jako mocny kandydat do bycia jedną z „okazji” przyszłego lata. Jako że chodzi o 28-letniego zawodnika u szczytu swojej konkurencyjności, dyrekcja sportowa Barcelony nie może patrzeć w inną stronę.
Niemcy twierdzą również, że Barça jest jednym z dwóch faworytów do podpisania umowy z obrońcą w czerwcu. Florian Plettenberg, dziennikarz zajmujący się rynkiem transferowym, wyjaśnia, że po podjęciu decyzji o opuszczeniu Bayeru Leverkusen po zakończeniu obecnego sezonu, jest bardzo prawdopodobne, że Jonathan Tah zdecyduje się kontynuować karierę w Barcelonie lub Bayernie Monachium. Ma wielu innych chętnych, ale na tym etapie w jego ojczyźnie jest prawie pewne, że podpisze kontrakt z jednym z tych klubów.
Nie jest również zaskoczeniem, że Tah jest na celowniku Realu Madryt, zwłaszcza po poważnej kontuzji kolana Militao. Chociaż początkowo wydawało się, że Real złoży zimą ofertę Bayerowi Leverkusen, aby go podpisać, opcja ta w ostatnich dniach straciła na znaczeniu. O ile nie będzie niespodzianki, nie dojdzie do transferu Niemca. Sprawa przeciągnie się do lata, a według informacji napływających z Niemiec Real już wie, że w tej sytuacji nie jest na pierwszym miejscu.
Nie są tam też inne drużyny, które również się nim interesują, takie jak włoscy giganci Juventus i Inter Mediolan. Tah wzbudza zainteresowani w Serie A, ale w tej chwili wydaje się mało prawdopodobne, że nie wyląduje w Hiszpanii w przypadku odejścia z Bundesligi.