Przyszłość Mikela Merino jest coraz bardziej otwarta. Real Sociedad zaczyna zdawać sobie sprawę, że pomocnik nie jest zwolennikiem przedłużenia kontraktu, który wygasa w 2025 roku, dlatego w San Sebastián stopniowo przygotowują się do prawdopodobnego transferu za niską cenę tego lata. Jak donosi Sport, Barça jest zainteresowana Merino, chociaż w ciągu ostatnich kilku godzin kluby takie jak Atlético Madryt również zwróciły uwagę na 27-latka.
Sport już kilka tygodni temu wyjaśnił, że Merino na razie wstrzymał przedłużenie umowy z Realem Sociedad. Baskowie nalegali, aby zawodnik przedłużył kontrakt, choć nie wygląda na to, aby tak się stało. Przynajmniej w pierwszej części lata. We wtorek portal Noticias de Gipuzkoa wyjaśnił, że klub z San Sebastián jest już pesymistycznie nastawiony do sytuacji Merino i nie wyklucza transferu tego lata. Jeśli miesiące temu byli optymistami, teraz jest inaczej.
Chociaż klauzula odejścia Merino wynosi 65 milionów euro, fakt, że ma on kontrakt ważny tylko przez rok, zmusiłby Real Sociedad do sprzedaży za około 25 milionów, co czyni pomocnika bardziej niż interesującym wzmocnieniem dla każdego klubu z aspiracjami. W rzeczywistości Marca podała we wtorek, że Atlético Madryt dołączyło do Barçy w walce o zawodnika z Nawarry.
Należy pamiętać, że kataloński klub ma na swojej liście Merino. Priorytetem Barçy zawsze był zawodnik pokroju Bruno Guimaraesa czy Amadou Onany, ale czy to ze względów ekonomicznych, czy też dlatego, że Flick nie chce pozycyjnego defensywnego pomocnika, Barça aktywowała wariant Mikela, ponieważ widzi w nim wszechstronną opcję, a ponadto okazję rynkową. Zawodnik jest już świadomy zainteresowania Barçy, chociaż na razie klub wciąż nie jest w stanie wykonać ruchu.