Do zamknięcia okienka transferowego pozostał niecały tydzień, a FC Barcelona wciąż bada możliwości wzmocnienia swojego składu. Jedną z nich dla katalońskiego klubu jest środkowy obrońca Bayeru Leverkusen Jonathan Tah. Według Sportu, Barça rozważa transfer 28-letniego obrońcy, jeśli Eric García ostatecznie opuści klub.
Gracz z Martorell będzie musiał zdecydować, czy zostać pod rozkazami Flicka, wiedząc, że bardzo trudno będzie mu odgrywać wiodącą rolę, czy też dołączyć do Girony, gdzie będzie kluczowym graczem u Míchela. Jeśli Eric odejdzie, Barça rozważa kilka alternatyw. Jedną z nich jest Jonathan Tah, którego Flick już zna, ponieważ miał go do dyspozycji w reprezentacji Niemiec.
Tah, któremu kończy się kontrakt w 2025 roku, nie przedłużył umowy z Bayerem Leverkusen, więc jeśli Niemcy nie zarobią teraz trochę gotówki, ryzykują, że obrońca odejdzie za darmo w czerwcu przyszłego roku.
Mierzący 1,95 m wzrostu reprezentant Niemiec jest uważany za okazję rynkową, a obszar sportowy Barcelony sądzi, że 20 milionów, które kosztowałby zawodnik, jest poniżej jego ceny, jeśli jego kontrakt nie wygasałby za niecały rok.
W Katalonii doceniają profil obrońcy, silnego fizycznie, szybkiego w pojedynkach i zdolnego do walki w pojedynkach powietrznych. W rzeczywistości klub chciałby poprawić ten ostatni aspekt w linii obrony, która nie jest najwyższa.
Bayern również wykazywał zainteresowanie graczem, choć Bayer niechętnie wzmocni bezpośredniego rywala w Bundeslidze. Pozostało bardzo niewiele dni do zamknięcia okienka, a Barça powinna działać szybko i przede wszystkim osiągnąć niezbędne fair play - ponownie, ewentualne odejście Erica wydaje się być kluczowym punktem.
Oprócz Taha klub rozważa także inne opcje. Nie jest też wykluczone, że spróbują podpisać kontrakt z prawym obrońcą, a w takim przypadku Jules Koundé odzyskałby znaczenie na środku obrony. Marc Pubill jest jednym z wymienianych nazwisk, choć z pewną niepewnością co do jego kondycji fizycznej po nieudanych przenosinach do Atalanty.