Lamine Yamal był gościem czwartkowego programu El Hormiguero na Antena 3. Młoda gwiazda Barçy i reprezentacji Hiszpanii zaskoczyła osobistymi tematami, a także rozmawiała o drużynie Blaugrany i jej dobrym starcie w La Lidze, reprezentacji i świętowaniu Euro, Nico Williamsie i jego pragnieniu gry z nim...
Lamine Yamal w bardzo krótkim czasie stał się jednym z najlepszych zawodników na świecie, pomimo młodego wieku i wszystkiego, co się z tym wiąże. „W Barcelonie od najmłodszych lat uczą cię z psychologami, jak radzić sobie z ekspozycją”, wyjaśnił Yamal. „Od czasu Mistrzostw Europy widzę, że wszyscy są szczęśliwsi”, dodał. Był jedną z gwiazd, które wygrały turniej, wyrównując rekord wszech czasów w liczbie asyst (4) w jednej edycji. Miał 17 lat i jeden dzień.
Lamine był również strzelcem gola, który pozostanie w pamięci kibiców reprezentacji Hiszpanii: arcydzieło przeciwko Francji w półfinale. „Kiedy strzelasz w ten sposób, mocno i w bok, twoje ciało automatycznie zaczyna świętować, wiedziałem, że wpadnie”, wyjaśnił Lamine. Nie zawsze jednak tak jest; wyjaśnił, że przeciwko Włochom przydarzyło mu się to samo, ale odwrócił się i nie trafił.
Jednym z nazwisk, które pojawiły się w wywiadzie, był Nico Williams. „Lubimy to samo, cały czas oglądamy Tik Toka, tańczymy, lubimy tę samą muzykę...”, wyjaśnił swoje relacje ze skrzydłowym. „Jest teraz w Athleticu i mam nadzieję, że będę mógł grać z nim co tydzień”, powiedział po tym, jak zapytano go, czy chciałby mieć go jako kolegę z drużyny w Barcelonie.
Na zgrupowaniach są nierozłączni i byli razem, gdy pojawiły się nominacje do Złotej Piłki: „Byłem w windzie z Nico, najpierw on się pojawił, a potem ja, ale wiem, że nie mam szans na wygraną”, wyjaśnił. Wypowiedział się również na temat rasistowskich komentarzy, których obaj doświadczyli podczas Mistrzostw Europy: „Nie warto nic mówić, najlepiej jest nie reagować, znamy nasze wartości”.
W obecnym sezonie z Barceloną ma cztery asysty i bramkę w pierwszych czterech kolejkach La Ligi. Został zapytany w szczególności o swoje początki w klubie, do których nie trzeba się cofać zbyt daleko. „Z pierwszej sesji treningowej pamiętam, że przyszedłem przed wszystkimi. Miałem wyjść na śniadanie, ale nie wyszedłem, zostałem na rowerku na siłowni i czekałem, aż wszyscy wyjdą”, wyjaśnił ze śmiechem Lamine.
Młody skrzydłowy został zapytany o swoją wartość rynkową i o to, czy chciałby otrzymać 120 milionów, które jest wart: „Nie chcę, aby dali mi 120 milionów, ponieważ musiałbym opuścić Barçę. Mam nadzieję, że nigdy nie opuszczę Barçy, chcę być legendą”. Często porównuje się go do najlepszego zawodnika, jaki kiedykolwiek nosił koszulkę Barçy, Lionela Messiego. „Chcę być zapamiętany jako ja, jako Lamine Yamal”, wyjaśnił. Duma Katalonii jest liderem La Ligi, a Lamine Yamal jest również lubiany przez kibiców Realu, co powoduje nietypową sytuację. „W Madrycie lubią mnie ze względu na drużynę narodową. To trudne. Wiem, że boli ich to, że jesteśmy liderami”, powiedział ze śmiechem.
Hiszpański skrzydłowy opowiedział anegdotę z królem po wygraniu Mistrzostw Europy: „Zapytał mnie, ile mam lat, powiedziałem mu 16 i wszyscy zaczęli się śmiać”. Powiedział też, że ponieważ nie może mieć prawa jazdy, na treningi wozi go starszy kuzyn. „Problemy” związane z wejściem do piłki nożnej w tak młodym wieku.
