Niewielu Niemców odcisnęło jakiekolwiek piętno na historii FC Barcelony. Był Schuster, jest Ter Stegen, były epizody świętej pamieci Roberta Enke i İlkaya Gündoğana. Jest też teraz Hansi Flick, przez większość kariery piłkarskiej i zawodniczej związany z Bayernem Monachium, który w końcówce kariery nagle odnalazł swoje miejsce na ziemi w stolicy Katalonii i robi tu póki co znakomitą robotę. Uwielbiany przez piłkarzy i kibiców trener przyczynił się już do zobycia Superpucharu Hiszpanii, a teraz zaczyna dwa decydujące miesiące, które wpłyną na ocenę tego sezonu. Dziś walka o odzyskanie mistrzostwa Hiszpanii. Atletico Madryt straciło w tej kolejce punkty, Real Madryt mógł stracić, ale pewne wydarzenia sprawiły, że tak się nie stało. Barca jednak zależy tylko od siebie i jeśli wygra najbliższe 8 meczów w La Liga to na pewno sięgnie po tytuł. O 16:15 derby Katalonii z Gironą.
Goście zrobili furorę w zeszłym sezonie i zasłużenie zagrali w Lidze Mistrzów. Europejska przygoda okazała się jednak kompletnie nieudana, w dodatku byli kolejnym już mniejszym klubem, który nie był w stanie pogodzić rywalizacji na kilku frontach i ucierpiał na tym cały sezon 24/25. Girona ma 10 punktów straty do strefy pucharowej i w zasadzie bliżej stwierdzenia, że broni się przed spadkiem (choć ma też bezpieczną przewagę nad strefą spadkową). Katalończycy w kwietniu 2023 zremisowali na Camp Nou 0:0, a kilka miesięcy później niespodziewanie wygrali na Montjuic aż 2:4. Teraz jednak mają jedno wyjazdowe zwycięstwo od listopada (0:1 w Vitorii z Alaves) i przede wszystkim strzelają bardzo mało bramek. Stuani ma ich 6, a i tak jest najlepszym strzelcem Girony w Primera Division.
Podając planowany skład Barcy na każdy kolejny mecz należałoby właściwie zaznaczać czy dany zawodnik potrzebuje minut czy też powinien grać mniej i jak najwięcej odpoczywać w kontekście ultra napiętego terminarza - już w środę arcyważny mecz z Atletico w Copa del Rey. Kadra nieco się skurczyła przez kontuzję Olmo i obecnie mamy pięciu kontuzjowanych, są to też Casado, Christensen, Ter Stegen i Bernal, choć do nieobecności ostatniej trójki już się przyzwyczailiśmy. Jak więc dziś zagra Barca? W bramce stanie oczywiście Szczęsny i on może spokojnie grać każdy mecz do końca sezonu, zwłaszcza jeśli będzie miał tak mało pracy jak z Osasuną czy wcześniej z Realem Sociedad. Na bokach obrony znajdą się Kounde i Balde - obciążenia Francuza martwią, a młody Hiszpan odpoczywał podczas przerwy reprezentacyjnej, jest w formie i może grać. Z Osasuną na środku obrony grali Eric Garcia i Inigo Martinez, teraz pora na rekonwalescenta Cubarsiego i "podróżnika" Araujo - jednemu i drugiemu dobrze zrobi ten dzisiejszy występ. W środku pola przez większość sezonu była mnogość opcji, teraz się one skurczyły, ale spekuluje się, że wolne dostanie de Jong, a Pedriego oraz Gaviego wspomoże Fermin. Oczywiście Pedri powinien być zmieniany właściwie zawsze gdy tylko mecz jest już rozstrzygnięty, tak jak to miało miejsce przed trzema dniami. W ataku raczej nie zabraknie Yamala, co martwi bo chłopak ma 17 lat i 3500 minut w samym tylko klubie w tym sezonie. Do pierwszego składu wraca Robert Lewandowski i możemy być pewni, że regularnie będziemy go oglądać zmienianego bądź zastępowanego przez Ferrana Torresa. Do składu wraca też Raphinha, który grał mecz w kadrze z wtorku na środę i powinien być już w pełni zregenerowany i gotowy na nadchodzący maraton meczów z Gironą, Atletico, Betisem i Borussią Dortmund (szczęśliwie aż trzy z nich są u siebie, a podróż do Madrytu nie jest specjalnie uciążliwa).
Zwycięstwo z Osasuną przyszło nadspodziewanie łatwo i dziś liczymy na powtórkę. Barca ma przed majowym El Clasico dobry kalendarz w lidze: domowe mecze z Gironą, Betisem, Celtą i Mallorką, wyjazdy do Leganes i Valladolid. Wygranie kompletu tych spotkań sprawiłoby, że mistrzostwo będzie na wyciągnięcie ręki, nawet niska porażka z Realem nie strąci Barcy z pozycji lidera, a przecież Real też gra na trzech frontach i w zasadzie nie może już zaliczyć żadnej wpadki, a do tego musi wygrać na Montjuic, co nie jest przecież oczywiste. Atletico de facto wypisało się z wyścigu o mistrzostwo, ale tym bardziej będzie groźne w meczu pucharowym. Emocje w tym sezonie mamy gwarantowane i to jedna z największych zasług trenera Flicka.
FC Barcelona - Girona FC, Estadi Olimpic, 30.03.2025 godz.16:15
Sędziuje: Pulido Santana