Barça ma nadzieję, że tego lata uda się sprzedać Pablo Torre w ramach transferu z opcją odkupu w przyszłości. Trzy hiszpańskie drużyny zapytały o pomocnika Blaugrany, ale ostatecznie to sam piłkarz podejmie decyzję po zakończeniu mistrzostw Europy U-21, które właśnie się rozpoczynają. Valencia, Osasuna i Sevilla są zainteresowane, ale preferowałyby wypożyczenie, co na razie nie jest brane pod uwagę, ponieważ kontrakt piłkarza wygasa w 2026 roku.
Pablo Torre nie miał łatwego sezonu w Barcelonie. Zdecydował się zostać z powodu licznych braków na początku rozgrywek i miał trochę minut w pierwszej części rozgrywek, w których spisał się znakomicie. W klubie bardzo cenią jego umiejętności techniczne, ale rozumieją, że jest zbyt wielu pomocników i że w przyszłym sezonie również będzie miał trudności. W jego wieku najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich stron jest to, aby grał i czuł się ważny, ponieważ w klubie są przekonani, że z odpowiednim zaufaniem może osiągać bardzo wysokie wyniki.
Głównym problemem jest to, że niezwykle trudno jest znaleźć kluby, które byłyby w stanie pokryć koszty transferu, nawet jeśli są one niskie, oraz wynagrodzenie zawodnika. Otoczenie piłkarza ma świadomość, że w Hiszpanii nie zabraknie mu opcji, ale rozgląda się również po Europie. Mówiono o Bayerze Leverkusen i rzeczywiście istnieje pewne zainteresowanie, ale nie ma jeszcze konkretnej oferty i nie będzie się zbyt długo czekać. Porto jest również bardzo zainteresowane, jeśli warunki finansowe będą korzystne, a opcja odkupu będzie wysoka.
W tej chwili Pablo Torre koncentruje się na rywalizacji w pozostałej części sezonu i chce spokoju, aby zagrać w mistrzostwach Europy, gdzie będzie jednym z trzech kapitanów drużyny. Jego agenci działają na rynku wraz z Barçą, czekając na podjęcie najlepszej decyzji dla wszystkich stron i za zgodą Blaugrany, która otworzya mu drzwi. Barça jasno dała do zrozumienia, że jest zadowolona z jego profesjonalizmu i wyników i dlatego chce zachować kontrolę nad jego przyszłością.
Pablo Torre trafił do Barçy z Racing w 2022 roku za około sześć milionów euro. Przybył z zamiarem gry w pierwszej drużynie, ale ostatecznie trafił do rezerw, choć miał szanse na awans. W zeszłym sezonie został wypożyczony do Girony, aby mieć więcej minut na boisku. W tym zagrał tylko w 14 meczach, spędzając nieco ponad 400 minut na boisku, co jest zbyt małym dorobkiem i zmusza go do podjęcia decyzji o odejściu, aby być może móc kiedyś wrócić.