Dyrekcja sportowa Barcelony zdecydowała się nie wzmacniać składu na pozycji prawego obrońcy tego lata. Pozycja ta jest uważana za w pełni obsadzoną dzięki Julesowi Koundé, który ponownie będzie niepodważalnym podstawowym graczem, podczas gdy Eric García zyskuje na znaczeniu jako alternatywa.
Wyxhowanek potrafił wykorzystać kontuzję Koundé do tego stopnia, że jego występy zmieniły plany dyrekcji sportowej, która przez wiele miesięcy pracowała nad wzmocnieniem tej pozycji. Eric stał się w tym sezonie wielkim atutem Flicka.
Po kilku miesiącach, w których piłkarz chciał wrócić do Girony, jego gol w Lizbonie przeciwko Benfice zmienił sytuację. Eric znalazł swoje miejsce na różnych pozycjach: najpierw jako pomocnik, a następnie jako prawy obrońca. Ponadto miał również kilka okazji, aby zagrać na swojej ulubionej pozycji środkowego obrońcy. Flick bardzo nalegał, aby nie opuszczał Barçy, a sezon potwierdził rację niemieckiego trenera. Héctor Fort pozostaje trzecią opcją w rotacji.
Jego sytuacja jest podobna do sytuacji Gerarda Martína: jeśli pojawi się interesująca oferta, klub nie wyklucza jego odejścia. Jednak w przypadku jego odejścia nie zostanie pozyskany żaden zastępca, powtarzając tę samą politykę, którą zastosowano w przypadku Gerarda Martína.
Decyzja ta wzmacnia dążenie do utrzymania krótkiego składu i nadania znaczenia zawodnikom wywodzącym się ze szkółki. Héctor Fort nie rozważa obecnie żadnej innej opcji niż pozostanie w Barcelonie i walka o miejsce w pierwszym składzie, dopóki istnieje choćby najmniejsza szansa. W rzeczywistości odrzucił już formalną ofertę Ajaxu podczas ostatniego zimowego okienka transferowego. Holenderski klub wykazał poważne zainteresowanie jego pozyskaniem, ale prawy obrońca zdecydował się pozostać. Jego cel jest jasny: zadebiutować w przyszłym sezonie na Spotify Camp Nou.