Nie ma porozumienia z Galatasaray. Nie ma nawet oferty. Nie ma też oferty z Monaco. A ter Stegen, główny bohater tej historii, ma jasność: nie odejdzie z Barçy. Nie słucha ofert, nie szuka drużyny, nie zamierza też brać udziału w medialnych rozgrywkach. Nie ma na niego wpływu ani transfer Joana Garcíi, ani presja, jaką Barça może wywierać poprzez przecieki, aby wymusić odejście. Nie zamierza opuszczać Barcelony. Niemiecki bramkarz wyraził się w tej sprawie stanowczo w zeszłym tygodniu podczas zgrupowania reprezentacji Niemiec i podtrzymuje tę samą opinię. „Wiem, że w przyszłym sezonie będę grał w Barcelonie”, zapewnia bramkarz.
„Moim zamiarem jest pozostanie. Jestem w 100% oddany Barcelonie i nie mają na mnie wpływu plotki”, podkreślił ter Stegen podczas Ligi Narodów, zamykając drzwi przed ewentualnym odejściem i wysyłając wiadomość, którą klub doskonale rozumie, mimo że wielu ignoruje ją i próbuje wymusić jego odejście.
Plotki o możliwym odejściu ter Stegena pojawiły się, gdy Barcelona podjęła decyzję o podpisaniu kontraktu z Joanem Garcíą. Wraz z przybyciem bramkarza Espanyolu, w Dumie Katalonii uznano, że naturalnym posunięciem w bramce było odejście kapitana. Jednak ter Stegen nie zamierza się ruszać i chce walczyć o miejsce w składzie z bramkarzami, których Barça ma w swoim składzie. Nie rozumiał niczego innego w swojej karierze i tak właśnie podchodzi do sezonu 25/26.
Kapitan Barçy jest przekonany, że w przyszłym sezonie będzie w pełni sprawny, odzyskując najlepszą formę po kontuzji kolana, której doznał w poprzednim roku. Zarówno operacja, jak i rehabilitacja zakończyły się sukcesem, a ter Stegen nie ma wątpliwości, że jest w doskonałej kondycji, aby nadal bronić bramki drużyny Barçy. Poziom, jaki pokazał w Lidze Narodów, pomimo porażek z Portugalią i Francją, świadczy o jego formie. Był najlepszym graczem swojej reprezentacji, a jego interwencje pozwalają z optymizmem patrzeć w przyszłość.
Piłka jest więc po stronie Barcelony, która nie ma zbyt dużego pola manewru, jeśli naprawdę chce oddać miejsce w składzie Joanowi Garcíi. Jedyną opcją na odejście Ter Stegena byłoby rozwiązanie jego kontraktu, co nie byłoby opłacalne finansowo, biorąc pod uwagę, że Niemiec ma podpisaną umowę na kolejne trzy lata.