Plan Hansiego Flicka na ten sezon zakłada więcej rotacji i rozdzielenie większej liczby minut między wszystkich zawodników w kadrze, aby uniknąć marudzenia, a rywalizacja między kolegami z drużyny była zmaksymalizowana. Nie oznacza to jednak, że niektórzy zawodnicy nie są traktowani „specjalnie” ze względu na swoją kluczową rolę lub ze względu na ich poziom w porównaniu z potencjalnymi zmiennikami.
W ciągu tych pierwszych kilku kolejek niemiecki trener ma czterech nietykalnych zawodników. Trzech z nich, Joan García, Pedri i Lamine Yamal, rozegrało wszystkie minuty (270 minut), podczas gdy Eric Garcia opuścił tylko pięć. W pierwszych trzech przypadkach to ewidentnie kwestia poziomu. Flick nie jest trenerem, który lubi dokonywać zmian w bramce, a bramkarz z Sallent jest absolutnie bezkonkurencyjny. Z powodu kontuzji ter Stegena, Szczęsny jest jego rezerwowym. I udało mu się znaleźć w kadrze tylko na jeden mecz, przeciwko Rayo Vallecano.
Pedri to kolejny zawodnik, którego bardzo trudno zastąpić. Rozpoczął sezon na bardzo wysokim poziomie, a Flick zmienia skład i daje minuty zawodnikom, którzy go wspierają w linii pomocy. Zazwyczaj jest to Frenkie de Jong, ale grali tam również Marc Casadó i Gavi. Kanaryjczyk jest wyjątkowy w organizowaniu gry drużyny, przełamywaniu pressingu i odzyskiwaniu piłek. Jest prawdziwym dyrygentem Barcelony.
Można powiedzieć, że jest niemal tak samo ważny dla gry Barcelony, jak nietykalny trzeci gracz, Lamine Yamal. Numer 10 Barcelony jest najbardziej decydującym graczem i wprowadzającym największe zamieszanie w szeregach rywali i nawet w spokojnym meczu z Mallorcą Flick nie chciał go zdjąć z boiska. W starciu z Rayo Vallecano jeszcze bardziej wzmocnił swoją rolę lidera w Barcelonie i wziął na siebie odpowiedzialność za wykonanie wywalczonego rzutu karnego.
Przypadek Erica Garcii jest najbardziej zaskakujący. W pierwszych dwóch meczach zastąpił Julesa Koundé na prawej obronie, a w ostatnim starciu na Vallecas, po wprowadzeniu przez Flicka całej przebudowy defensywy, wrócił na środek obrony, aby grać z Christensenem. Araújo i Cubarsí pozostali zmiennikami. Urodzony w Martorell zawodnik jest ważnym zawodnikiem dla niemieckiego trenera, który w tych pierwszych meczach pokazał mu, jak bardzo na niego liczy w tym sezonie. Gest ten powinien pomóc Ericowi Garcii w szybkim przedłużeniu kontraktu, który wygasa w 2026 roku.
Trzech kolejnych zawodników rozegrało ponad 200 minut: Ferran Torres (237), który wykorzystał nieobecność Lewandowskiego w pierwszym meczu z powodu dyskomfortu i spisuje się dobrze; Raphinha (229 minut), kolejny kluczowy zawodnik Barcelony, zarówno na lewym skrzydle, jak i bliżej pomocy, jak w pierwszej połowie meczu z Levante; oraz Alejandro Balde (222 minuty), który będzie pauzował przez prawie miesiąc z powodu lekkiego urazu mięśnia dwugłowego uda.