Latem wiele mówiło się o Ferminie Lópezie i możliwym transferze do Chelsea, jednak Andaluzyjczyk postanowił zostać i dąży do wywalczenia sobie miejsca w podstawowym składzie w krótkim czasie, gdy tylko upora się z problemami fizycznymi.
Młody piłkarz Barcelony doznał kontuzji mięśniowej w meczu z Getafe, przez co zszedł z boiska ze łzami w oczach. W wydanym oświadczeniu medycznym klub podał szacowany czas absencji: około trzech tygodni, więc wszystko wskazywało na powrót tuż po przerwie na mecze reprezentacyjne.
Pierwszy mecz Blaugrany odbędzie się z Gironą na Estadi Olímpic Lluís Companys 18 października o godzinie 16:15 i wszystko wskazuje na to, że Hansi Flick będzie miał jeszcze co najmniej jedną opcję w ataku.
Jeśli dwa dni temu wiadomość głosiła, że były zawodnik Linares wraca na murawę, wczoraj klub opublikował w mediach społecznościowych film, na którym widać, jak kopie piłkę i dodaje: „wkrótce wróci”, co nie pozostawia wątpliwości.
Chociaż w zeszłym sezonie miał problemy ze znalezieniem tej samej dynamiki, jaką miał pod koniec rozgrywek 2023/24, prawda jest taka, że przez cały sezon pokazywał skuteczność i umiejętności ofensywne, które tak zadziwiły na igrzyskach olimpijskich. Jego statystyki pod wodzą Flicka w zeszłym sezonie nie pozostawiają wątpliwości: osiem goli i 11 asyst, mimo że nie był zawodnikiem podstawowego składu.
Pomimo nieco nieregularnego okresu przygotowawczego Fermína, który spotkał się nawet z bezpośrednią krytyką ze strony Hansiego Flicka po meczu w Pucharze Gampera (gdzie Fermín strzelił dwa gole włoskiemu Como), po rozpoczęciu rozgrywek La Ligi zawodnik nabrał rozpędu, strzelając dwa gol w pięciu meczach.
Drużyna będzie go potrzebować, aby móc uzupełnić skład w dość trudnym okresie sezonu. Po porażkach z PSG i Sevillą, w których Dani Olmo występował jako ofensywny pomocnik, zawodnik z Terrassy nie pokazał swojej najlepszej gry.
Były piłkarz Lipska nie miał poważnej konkurencji, ponieważ Fermín był poza grą, a w meczu z Realem Sociedad zawodnikiem wybranym do odciążenia go był Dro, który nie wydaje się być kandydatem do pierwszego składu w krótkiej perspektywie i z którym Flick nie chce się spieszyć.
Co więcej, niezależnie od formy zawodników w ataku, odzyskanie intensywności Fermína lub Raphinhi w nadchodzących meczach może być jednym z kluczy do powrotu do wysokiego pressingu z zeszłego sezonu, ponieważ niewielu zawodników oferuje tak dużą intensywność, jak gracz z El Campillo.