Sytuacja ter Stegena budzi spore emocje w Niemczech. W obliczu zbliżających się Mistrzostw Świata jego reprezentacja go potrzebuje, ale bramkarz musi grać, na co w Barcelonie nie może liczyć. Ter Stegen wciąż dochodzi do siebie po kontuzji pleców, styczniowe okienko transferowe zbliża się wielkimi krokami, a decyzja nie została jeszcze podjęta. Wszystko wskazywało na to, że ter Stegen postanowił zostać i spróbować powalczyć o miejsce w podstawowym składzie Blaugrany, ale Sky sugeruje, że bramkarz jest teraz bardziej otwarty na możliwość transferu lub półrocznego wypożyczenia. Brakuje ostatecznej rozmowy między Niemcem a dyrekcją sportową Barçy.
Ter Stegen otrzyma zielone światło od lekarzy w grudniu, więc będzie gotowy do powrotu na boisko. Z kontraktem do 2028 roku, Niemiec latem jasno dał klubowi do zrozumienia, że nie planuje odejścia i zamierza ciężko pracować, aby rzucić wyzwanie Joanowi Garcii. Było sporo napięcia, ale po kontuzji pleców wymagającej operacji wszystko zostało przełożone. Barcelona zamroziła nawet jego funkcję kapitana, ponieważ początkowo odmówił podpisania raportu medycznego, aby potwierdzić długoterminowy uraz, co pozwoliłoby zarejestrować Joana Garcię. Wszystko jednak wróciło do normy i teraz relacje są dobre.
Niecałe dwa miesiące przed ponownym otwarciem okienka transferowego sytuacja ter Stegena znów znajduje się w centrum uwagi. Niemiec chciał wypełnić kontrakt obowiązujący do 2028 roku, a Barcelona daje mu wszelkie ułatwienia, aby mógł szukać możliwości wypożyczenia lub transferu. Klub chce zaoszczędzić na pensji, ponieważ ma zapewnione miejsce w bramce i nie wycofa się z decyzji o zatrzymaniu Joana Garcii, chyba że pojawi się poważna kontuzja.
W tej sytuacji ter Stegen będzie musiał podjąć decyzję o swojej przyszłości, a Niemcy wywierają na niego dużą presję. Trener Julian Nagelsmann dał już jasno do zrozumienia, że dla niego ter Stegen musi być bramkarzem pierwszego wyboru, ale potrzebuje, aby grał. Nagelsmann i Niemiecki Związek Piłki Nożnej naciskają na gracza, aby wykonał krok naprzód i zgodził się przynajmniej na sześciomiesięczne wypożyczenie, aby mógł wrócić do formy i być dostępnym na Mistrzostwa Świata. Jeśli nie zagra, mało prawdopodobne jest, aby został powołany i straciłby szansę, o którą zabiegał przez całą swoją karierę.
Barça na razie nie podjęła żadnych działań i czeka, aż bramkarz poprosi o przeanalizowanie sytuacji. Kilka klubów pytało o przyszłość Niemca, zarówno Barcelonę, jak i otoczenie bramkarza, ale nic nie poszło dalej. Nie będzie mu się niczego narzucać, ale Niemcy już wskazują na tę zmianę w stanowisku ter Stegena, choć nic nie zostało jeszcze w 100% przesądzone. Nadchodzą decydujące chwile.