Występ Marca Bernala przeciwko Guadalajarze potwierdził to, co Barça podejrzewała od dawna, a mianowicie że ten piłkarz ma w sobie coś wyjątkowego. W ciągu zaledwie połowy meczu pomocnik pokazał swoją osobowość i umiejętność czytania gry, co wyjaśnia, dlaczego klub nie wahał się przed przedłużeniem z nim kontraktu zaledwie dzień po jego poważnej kontuzji na Vallecas. Chociaż nie jest piłkarzem, który przyciąga nadmierną uwagę i unika zbędnych ozdobników, zawodnik z Bergi zapewnił porządek i stabilność drużynie, zanim został zmieniony w przerwie.
Wewnętrznie zadowolenie jest całkowite, chociaż droga do tego nie była łatwa. Klub postanowił wstrzymać gracza na dokładnie 12 miesięcy po operacji, co spotkało się z dużą krytyką z zewnątrz. Pomimo tego, że Bernal trenował pozornie normalnie i wydawał się gotowy znacznie wcześniej, dyrekcja sportowa i sztab medyczny przedłożyli bezpieczeństwo nad pośpiech. W Barcelonie zawsze twierdzono, że celem jest powrót do pełnej sprawności, unikając ryzyka nawrotu kontuzji, który mógłby zagrozić jego karierze w dłuższej perspektywie.
Teraz wszystko to należy już do przeszłości, a klub jest przekonany, że Bernal jest graczem, którego należy „wykorzystać” w drugiej połowie sezonu, i już teraz planuje się stopniowe zwiększanie jego udziału w rotacji. Po ponad roku sztab szkoleniowy zaczyna już postrzegać go jako pewnego zmiennika, zdolnego pomóc w każdym meczu, świadomego swojej jakości, którą może wnieść do drużyny nawet w starciu z wielkimi rywalami. Chociaż nadal musi intensywnie pracować, aby grać od początku, wydaje się, że Marc Bernal powrócił do formy sprzed poważnej kontuzji.
W rzeczywistości to właśnie zaufanie Hansiego do niego zablokowało wszelkie możliwości odejścia podczas zimowego okienka transferowego. Chociaż pojawiły się oferty wypożyczenia go w celu uzyskania większej liczby minut na boisku, odpowiedź Barçy była stanowcza i mimo że analizowano tę opcję, w żadnym momencie nie brano jej na poważnie. Trener bardzo go ceni i uważa za ważny element swojej strategii, więc była to realna możliwość, której nie rozważano zbyt dokładnie. Teraz, mając pełne poparcie klubu, Marc Bernal podchodzi do drugiej części sezonu jako jedna z najbardziej ekscytujących postaci nowego projektu Barçy.
Co ciekawe, dużo mówi się o transferach w ataku i obronie, ale nie w pomocy, i nie jest to przypadek. Ponieważ kiedy coś jest pewne, nie robi się o tym hałasu. A w Barcelonie wiedzą, że Bernal zostanie na dłużej.








