W ramach czwartej kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów, Olympiakos Pireus podejmie dziś wieczorem FC Barcelonę. Trzynaście dni temu w stolicy Katalonii gospodarze tamtego meczu wygrali 3:1, grając drugą połowę w osłabieniu, ponieważ po próbie zdobycia bramki ręką do szatni odesłany został Gerard Piqué. Drużyna z Grecji nie potrafiła jednak wykorzystać przewagi liczebnej i następne trzy kwadranse rozegrane zostały pod dyktandem Dumy Katalonii. Dzisiaj jakiekolwiek zwycięstwo podopiecznych Ernesto Valverde da im awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, a dołączając do tego trudne, wyjazdowe spotkanie Juventusu w Portugalii, Katalończycy mogą dorzucić naprawdę sporą cegiełkę do wyjścia z pierwszego miejsca.
Kadra FC Barcelony jest mocno uszczuplona. Z powodu wspomnianego wcześniej zawieszenia, nie zobaczymy na pewno na murawie Gerarda Piqué, a ze względu na kontuzje, drużynie nie pomogą dzisiaj Andrés Iniesta, Ousmane Dembélé, Rafinha, Arda Turan i Aleix Vidal. Co więcej, do samego końca nie było jasne, czy zielone światło na występ w dzisiejszym spotkaniu obejrzą Mascherano i Vermalen. Wszystko jednak wskazuje, że Valverde skorzysta z któregoś ze swoich rezerwowych stoperów.
Co można napisać o Olympiakosie? Można wspomnieć o tym, że ich fatalna dyspozycja nie jest widoczna tylko i wyłącznie w Lidze Mistrzów, gdzie do tej pory nazbierali okrągłe zero punktów. W krajowych rozgrywkach rónież nie idzie im najlepiej. Na razie zajmują dopiero czwartą pozycję, a w miniony weekend przegrali derbowe starcie z Panathinaikosem. Na pocieszenie można napisać, że chociaż nie nękają ich problemy kadrowe, ponieważ Takis Lemonis będzie mógł wystawić prawdopodobnie swoją najmocniejszą jedenastkę na starcie z wicemistrzem Hiszpanii.
Na zakończenie warto wspomnieć o tym, że to będzie dosyć szczególne spotkanie dla Ernesto Valverde, ponieważ powróci on na stadion, który dwukrotnie był jego domem. Obecny trener FC Barcelony prowadził drużynę Olympiakosu łącznie przez trzy sezony. W tym czasie wygrał mistrzostwo Grecji oraz krajowy puchar. Na rozjemcę dzisiejszego spotkania wyznaczony tzostał Anthony Taylor, a samo starcie rozpocznie się standardowo o 20:45.