Inter Mediolan i FC Barcelona od jakiegoś czasu rozmawiają o możliwych operacjach rynkowych. Włosi kilka razy spotkali się z Barçą i pytali o graczy, którzy nie znajdują się w jej planach na nowy sezon. Jednym z ich celów był Kessié, ale trudno byłoby przeprowadzić jego transfer. W ostatnich tygodniach mediolańczycy zainteresowali się przyszłością Erica Garcíi, któremu Duma Katalonii pozwoliłaby odejść. Inter chce pozyskać dwóch środkowych obrońców i sądzi, że Eric może być dobrą okazją.
Barcelona uważa, że ma dobrze obsadzony środek defensywy Araujo, Christensenem, Iñigo Martínezem, którego transfer jeszcze nie został potwierdzony i Koundé. Ten ostatni ma wrócić na swoją pozycję, ponieważ klub chce pozyskać specjalistę na prawą obronę. Eric będzie miał mało szans na grę, co miało miejsce już w tym sezonie. Dyrekcja sportowa uważa, że może odejść, jeśli uda się osiągnąć porozumienie korzystne dla wszystkich stron.
Barcelona wolałaby definitywnie sprzedać Erica, jednak Inter nie ma pieniędzy, aby go kupić. Duma Katalonii wyceniła gracza na 10-15 mln euro i wysłucha za niego ofert, ale nie wyklucza też wypożyczenia z opcją wykupu. Eric García przybył do Barcelony za darmo, więc jego sprzedaż będzie czystym zyskiem.
Zawodnik zdaje sobie sprawę ze swojej sytuacji, ale nie wie jeszcze, co z jego przyszłością. Chciałby zostać w Barcelonie, ponieważ Xavi zawsze dawał mu jakieś szanse, ale rozumie też, że będzie zmiennikiem w następnym projekcie, a to zamknie mu drzwi do reprezentacji Hiszpanii. Wzbudza zainteresowanie w Anglii, chociaż póki co nie otrzymał żadnej oferty z Premier League.
Inter pozyska latem dwóch środkowych obrońców, a jakiś czas temu plotkowano też o zainteresowaniu Włochów Samuelem Umtitim po jego dobrym sezonie w Lecce. Mimo tego priorytetem mediolańczyków jest Eric García i to zawodnik będzie musiał podjąć decyzję. Xavi chciałby mieć zamknięty temat odejść do startu presezonu, jednak rynek jest trochę zastopowany i jest mało prawdopodobne, że do 1 lipca klub otrzyma konkretną ofertę za Erica.