Chociaż wszystkie oczy były zwrócone na Vitora Roque, 18-letniego brazylijskiego środkowego napastnika, który wziął udział w pierwszej sesji treningowej, zanim został zaprezentowany 3 stycznia jako zimowy transfer, interesujące było również poznanie tożsamości zawodników Barçy Atlètic lub Juvenilu A powołanych przez Xaviego Hernándeza po przerwie świątecznej. Jednym z nich był Marc Guiu, wciąż 17-latek (4 stycznia skończy 18 lat), którego obecność była zagrożona podpisaniem kontraktu z byłym zawodnikiem Palmeiras, ponieważ gra on na tej samej pozycji. Wychowanek, który strzelił dwa oficjalne gole i jednego w meczu towarzyskim, pozostaje na razie w planach trenera i będzie rywalizował z Robertem Lewandowskim i Vitorem Roque o więcej szans.
Oprócz Marca Guiu trenowali również bramkarze Ander Astralaga (19 lat) i Diego Kochen (17), prawy obrońca Héctor Fort (17) i środkowy obrońca Pau Cubarsí (16). Z tej piątki tylko Astralaga naprawdę należy do składu Barçy Atlètic, reszta to zawodnicy Juvenilu, którzy są już w planach Rafy Márqueza, a teraz Xaviego.
Należy pamiętać, że kontuzjowani Gavi, ter Stegen, Pedri, Marcos Alonso i Iñigo Martínez są nadal poza grą, więc obecność pięciu młodych graczy i kilku innych może zostać przedłużona przynajmniej do Superpucharu Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej, po meczach z Las Palmas (liga 4 stycznia) i Barbastro (Puchar 7 stycznia).