Jedną z największych broni Napoli pozostaje skrzydłowy Chwicza Kwaracchelia. W rzeczywistości gruziński napastnik, który jest jednym z graczy najbardziej podobających się Blaugranie jako wzmocnienie lewego skrzydła w przyszłym sezonie, został najlepszym dryblerem w fazie grupowej Ligi Mistrzów z 46 dryblingami, pokonując Kyliana Mbappé (44) i Rafę Leao (36).
Napastnik PSG, który rozegrał już pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Sociedad, a zatem ma jedno spotkanie więcej, prowadzi teraz w rankingu z 52 dryblingami w oczekiwaniu na to, co wydarzy się w środę na Diego Armando Maradona w starciu Napoli z Barçą.
Potencjał Gruzina w ataku wynika nie tylko z jego umiejętności dryblingu, ale także z liczby bramek i asyst. Zawodnik jest drugim najlepszym strzelcem Napoli z sześcioma bramkami - tak samo jak Politano - i ustępuje tylko Osimhenowi, który ma siedem. Jest również drugim najlepszym asystentem zespołu z Neapolu, z trzema asystami - również tyle samo co Politano - i ustępuje tylko Di Lorenzo, który ma pięć.
Z kontraktem w Napoli do czerwca 2027 roku, Kwaracchelia jest jednym z nazwisk rozważanych przez katalońskich gigantów w celu wzmocnienia lewego skrzydła. Choć Gruzin nigdy nie ukrywał, że chciałby pewnego dnia zagrać dla Realu Madryt, to ewentualne przybycie Mbappé, a także obecność Viniciusa, zamknęłyby mu możliwość gry w białej koszulce. Środa będzie więc dla niego nie tylko okazją, by pomyśleć o pomocy swojej drużynie w dotarciu do kolejnej rundy Ligi Mistrzów, ale także testem, aby Barça zwróciła na niego uwagę i oceniła, czy warto podjąć wysiłek, by podpisać z nim kontrakt latem.