Jednym z nazwisk, o których najwięcej mówiło się w FC Barcelonie jako o letnim transferze, był Gruzin Chwicza Kwaracchelia. Blaugrana rozważała napastnika Napoli jako możliwe wzmocnienie, wykorzystując fakt, że zawodnik był daleki od przedłużenia kontraktu z włoskim klubem, ale teraz historia się zmieniła.
Dyrekcja sportowa Barçy ma bardzo dobre doniesienia na temat Kwaracchelii ze względu na jego wiek i potencjał, ale także ze względu na niską pensję. Wynagrodzenie Gruzina wynosi około półtora miliona euro, co jest bardzo niską kwotą jak na obecne występy jednego z topowych piłkarzy. Z tego powodu chce ponownie dostosować pensję poprzez odnowienie umowy.
Stanowiska zawodnia i Napoli były dalekie od siebie i wszystko wskazywało na to, że pomimo kontraktu do 30 czerwca 2027 roku, odejście może nastąpić tego lata. W rzeczywistości propozycje Manchesteru United i Paris Saint-Germain były znacznie wyższe niż to, co włoska strona była skłonna zaoferować.
We wtorkowym wydaniu Corriere dello Sport donosi, że umowa przedłużenia kontraktu jest już bardzo blisko. Dyrektor sportowy Napoli Manna i agent Gruzina, Mamuka Jugeli, dali podobno zielone światło dla przedłużenia kontraktu o dwa lata, z 2027 do 2029 roku. Obejmowałoby to korektę wynagrodzenia, a także zmienną klauzulę wypowiedzenia.
Wspomniane informacje z Włoch dodają, że zgodnie z tą umową pensja Kwaracchelii powinna być taka sama jak Romelu Lukaku między podstawą a premiami, czyli będzie wynosić około sześciu milionów euro za sezon, z progresywnymi podwyżkami. Tym samym Barça traci jedną z opcji, która najbardziej przekonała dyrekcję sportową do wzmocnienia linii ataku od przyszłego sezonu.