Barça 2024/25 musi wzmocnić lewą flankę (skrzydłowy i obrońcę), a także pomoc, aby ustabilizować drużynę. Priorytetem wciąż jest defensywny pomocnik, specjalista pokroju Martína Zubimendiego. Jest jednak okazja rynkowa, której Barça nie powinna przegapić. Aleix Garcia, związany kontraktem z Gironą do 2026 roku, jest idealnym zawodnikiem, który mógłby grać na wszystkich trzech pozycjach w środku pola. Lub w czteroosobowym zestawieniu, jeśli uda się skłonić Xaviego do ponownego rozważenia decyzji o odejściu. Pod względem talentu, ceny i wieku jest to zawodnik, który nie stracił na atrakcyjności, mimo że w ostatnich tygodniach mniej mówiło się o jego możliwości dołączenia do Barçy.
Popełnił błąd , publicznie wyznając swoją sympatię do Barçy, gdy jest płucami Girony, a jego drużyna walczy o drugie miejsce w La Lidze. Na Montjuïc, przy długiej kontuzji Gaviego, nieszczęściu mięśniowym Pedriego, nieobecności de Jonga, niedociągnięciach Romeu czy Gündoganie, który nie musi grać wszystkiego, motor taki jak Aleix Garcia zdziałałby cuda.
Co więcej, jak udowadnia u Míchela, jest piłkarskim obieżyświatem, który musiał przepracować swoją drogę na całym globie, aby w końcu zatriumfować w elicie. Zasluguje na to, aby Luis de la Fuente zabrał go na Mistrzostwa Europy w Niemczech. Nie ma na swoim koncie zbyt wielu bramek, ale chyba nikt nie wykonuje takich dośrodkowań z rzutów wolnych w całej La Lidze jak Aleix. Również w tym aspekcie byłby wielkim wkładem dla Barçy, która nie potrafi wykorzystać rzutu rożnego lub wolnego. Wymiana Eric za Aleixa? Brzmi nieźle.