FC Barcelona bacznie przygląda się rynkowi transferowemu, aby sprawdzić, czy ostatecznie beędzie miała finansową moc, której potrzebuje, aby móc poprawić wszystkie pozycje, które chce wzmocnić. Jedną z nich jest lewa obrona. Nie jest to absolutny priorytet, ponieważ dla dyrekcji sportowej Barçy najważniejsza jest bramka i lewe skrzydłowo, ale jeśli nadarzy się okazja, uważają, że dobrze byłoby wzmocnić również ten obszar. Deco powiedział w wywiadzie dla BBC Sports, że Barca spróbuje dokonać "dwóch, trzech lub czterech podpisów". Pierwszymi priorytetami są bramkarz Espanyolu Joan Garcia i skrzydłowy Liverpoolu Luis Díaz.
Według MD zawodnikiem, którym Barça jest najbardziej zainteresowana na pozycji lewego obrońcy, jest Alejandro Grimaldo ze względu na jego jakość, doświadczenie i znajomość stylu Barçy, biorąc pod uwagę, że był to wychowanek i grał w drużynie rezerw. Barça jest zadowolona z występów Alejandro Balde i Gerarda Martína. Ten pierwszy zadomowił się na pozycji startera, notując świetne występy, błyszcząc zwłaszcza w ataku. Ten drugi zaczynał jako opcja ze szkółki i stopniowo umacniał swoją pozycję, aż był w stanie występować na bardzo dobrym poziomie. Jego występ przeciwko Interowi Mediolan, w rewanżowym meczu półfinału Ligi Mistrzów, sprawił, że zyskał w oczach Culés po zapewnieniu dwóch asyst bramkowych. Jednak to wypaczenie, że w półfinale Ligi Mistrzów to Martín, zawodnik z niewielkim doświadczeniem w pierwszej drużynie Barçy lub na poziomie międzynarodowym, musi grać jako starter. Z tego powodu Deco chce podwoić pozycję z zawodnikiem o sprawdzonym doświadczeniu na wypadek, gdyby Balde doznał kontuzji lub przez zmęczenie musiał odpocząć. W tym miejscu pojawia się Grimaldo, który ma już duże doświadczenie na najwyższym poziomie, grając dobrze w Benfice i Bayerze Leverkusen.
Barça zdaje sobie sprawę z sympatii Grimaldo do klubu, ale wie również, że Real Madryt ma go jako alternatywę dla Álvaro Carrerasa, obrońcy Benfiki, który jest ich priorytetem. Jeśli chodzi o zainteresowanie Barçy, obserwują go od kilku miesięcy i mają cenne informacje na jego temat. Z jednej strony chce opuścić Bayer Leverkusen i wrócić do La Ligi, co niemiecki klub, biorąc pod uwagę jego dobre wyniki od 2023 roku, zaakceptowałby, gdyby oferta była dobra.
Z drugiej strony, według MD, Grimaldo ma klauzulę, która jest znacznie niższa niż jego wartość rynkowa, szacowana przez specjalistyczną stronę internetową Transfermarkt na 40 milionów euro. Cóż, w rzeczywistości cena byłego gracza La Masii jest mniejsza niż połowa tej liczby, czyli to kwota poniżej 20 milionów, która może wynosić od 15 do 18.
W każdym razie Grimaldo czeka na wiadomości od klubów, które go śledzą. Do lata pozostało jeszcze trochę czasu, a zawodnik ma kontrakt z Bayerem Leverkusen do 2027 roku. Co więcej, jest tam bardzo zadomowiony. W tym sezonie rozegrał 48 spotkań, w których strzelił cztery gole i zanotował 13 asyst. Ponadto jest on obecnie stałym bywalcem w powołaniach Luisa de la Fuente do reprezentacji Hiszpanii, z którą zdobył mistrzostwo Europy. W całej swojej profesjonalnej karierze w piłce klubowej rozegrał 402 mecze między Benficą (303) a Bayerem Leverkusen (99), w których strzelił 43 gole i zapewnił 99 asyst. Świetne liczby jak na zawodnika, który, trzeba przyznać, jest również na celowniku Realu Madryt za Carrerasa, za którego Benfica żąda 50 milionów euro. Xabi Alonso zna go bardzo dobrze, ponieważ był jego trenerem w Leverkusen. Zostało jeszcze sporo lata, ale trzeba mieć oko na to, co stanie się z Grimaldo.