Joan Laporta wyjaśnił w programie El Matí stacji Catalunya Ràdio stanowisko FC Barcelony, której jest prezydentem, w konflikcie z Królewską Hiszpańską Federacją Piłki Nożnej (RFEF) w sprawie kontuzji Lamine Yamala.
„Poinformowaliśmy ich, gdy otrzymaliśmy odpowiedź od lekarza, który go zbadał. Nasi lekarze przekazali ją lekarzom federacji i tak właśnie się stało. Nie chcemy kontrowersji. W poniedziałek przyjechał specjalista, postawił diagnozę, przeprowadził leczenie i tak właśnie się stało. Barça chce, aby był w jak najlepszej formie i chcemy, aby był do naszej dyspozycji. Tak właśnie się stało i zbiegło się to z meczem reprezentacji, ale reprezentacja jest już na dobrej drodze ”, powiedział.
Jeśli chodzi o styl życia Lamine Yamala, wyjaśnił: „Nic mnie nie martwi. Jest to zawodnik, którego należy chronić i wspierać, ale jest on znacznie bardziej dojrzały niż inni chłopcy w jego wieku. Obecnie ma problem z pubalgią i to wielka zasługa, że nadal gra. To pokazuje jego zaangażowanie. Jako piłkarz jest geniuszem, którego musimy chronić i pomagać mu w doskonaleniu się każdego dnia, ponieważ nie osiągnął jeszcze szczytu swoich możliwości. Jest najlepszy na świecie na swojej pozycji”.







