Pomimo plotek, które pojawiły się w ostatnich godzinach na temat hipotetycznego powrotu Iñigo Martíneza w zimowym okienku transferowym, Sport potwierdził, że nie ma szans, aby ta operacja doszła do skutku.
Po pierwsze, klub wierzy w powrót do zdrowia Ronalda Araujo. Urugwajczyk ma problemy po błędzie popełnionym w meczu z Chelsea, ale sztab Barçy pracuje nad tym, aby ten proces nie przedłużał się nadmiernie, mimo że obecnie trenuje on indywidualnie na siłowni.
Niektóre informacje sugerowały, że Iñigo Martínez może zostać wypożyczony z Al-Nassr do końca sezonu, ale nic bardziej mylnego. Piłkarz podjął zdecydowaną decyzję i dobrze zaaklimatyzował się w nowym klubie. Podobnie Barça zawsze szanowała jego determinację już patrzy na inne opcje na przyszłość.
Kariera Iñigo Martíneza w Barcelonie była udana, ale dobiegła końca. 34-latek z opuścił klub z tytułami mistrza Hiszpanii, zdobywcy Pucharu Króla i Superpucharu Hiszpanii i uznał, że nadszedł czas, aby zmienić kierunek swojej kariery w ostatnim etapie jako zawodowiec.
W Al-Nassr dzieli szatnię z takimi graczami jak Cristiano Ronaldo czy Joao Félix i jest zaangażowany w projekt, tak samo jak był przez dwa lata w FC Barcelonie. Jego drużyna jest w świetnej formie i prowadzi w tabeli ligi saudyjskiej przed przerwą w grudniu, odnosząc same zwycięstwa, a Iñigo odgrywa w tym kluczową rolę. Dziewięć zwycięstw w dziewięciu meczach, a Iñigo opuścił tylko dziesięć minut jednego z meczów. Jego wyniki są doskonałe.
Al-Nassr bierze również udział w rozgrywkach międzynarodowych. Klub z Rijadu rywalizuje w AFC Champions League Two, gdzie również prezentuje doskonały poziom. Drużyna wygrała wszystkie pięć meczów fazy grupowej.
Iñigo Martínez osiągnął najtrudniejsze w tak radykalnej zmianie w swojej karierze: zintegrował się z nowym krajem i klubem. Barça pogodziła się z tym, choć bardzo brakuje jej tego zawodnika i skupiła się na poszukiwaniach innych opcji, dziękując Iñigo za wszystko, co dał Dumie Katalonii. Dzięki jego obecności zdobyto tytuły i pomógł on w rozwoju młodych zawodników, takich jak Pau Cubarsí czy sam Gerard Martín, który obecnie gra na jego pozycji.
Barça zwróciła uwagę m.in. na 26-letniego Nico Schlotterbecka z Borussii Dortmund, którego kontrakt wygasa w 2027 roku. Jest to lewonożny środkowy obrońca, który wypełniłby lukę po Iñigo Martínezie, ale już z myślą o przyszłym sezonie.
Deco praktycznie wykluczył, że FC Barcelona dokona transferów podczas zimowego okienka transferowego. Klub ma zaufanie do obecnego składu, podobnie jak Hansi Flick, pomimo ciosu, jakim była utrata tak charyzmatycznego piłkarza, który w ciągu zaledwie dwóch sezonów pozostawił tak wielki ślad.








