Fani Barcelony wciąż pamiętają Pedro Rodrigueza. W środowy wieczór, kibice zgromadzeni na trybunach Camp Nou skorzystali z okazji, aby pokazać zawodnikowi, że może czuć się jak w domu. Napastnik odczuł to na tyle mocno, iż postanowił za pomocą mediów społecznościowych podziękować dla ponad 97 tysięcy fanów.
Mimo, że zawodnik The Blues przegrał dwumecz z Barceloną, to ludzie powitali go z otwartymi ramionami. Wszedł w 81. minucie meczu za Edena Hazarda, a kibice zgotowali mu owację na stojąco, skandując jego imię. Gdy mecz dobiegł końca, Pedro pozostał na murawie, by porozmawiać z kolegami z byłego zespołu, a także podziękować fanom za okazaną sympatię.
Pedro przeszedł przez juniorskie szczeble Barcy. Szansę w dorosłym zespole dostał po raz pierwszy w 2007 roku od Franka Rijkaarda. Kilka miesięcy później, w styczniu 2008 zauważył go Pep Guardiola. W swoim debiucie ligowym w pierwszej drużynie zmienił Samuela Eto'o. W Barcelonie grał do 2015 roku.
Wpis możecie zobaczyć tutaj.